Db killer

Db killer
Wiele osób poszukuje sposobu na skuteczne wyciszenie tłumiku. Niektórzy stosuję własne modyfikację, które co prawa mogą zmniejszać poziom hałasu, ale jednocześnie negatywnie oddziaływać na pracę maszyny. Najprostszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest DB+killer z naszej oferty Element ma postać rurki, którą należy umieścić w otworze wydechowym. Zmniejsza ona ilość wydobywanych się spalin, dzięki czemu zmniejsza się również hałas.

Jak prawidłowo wybrać dB killer?

Przede wszystkim należy zmierzyć, jaką średnicę wewnętrzną ma tłumik. Często można spotkać się z ofertami reduktorów, które dedykowane są konkretnym modelom motocykli. Warto jednak dla pewności dokonać własnych pomiarów. Istotnym jest również fakt, czy wydech jest prosty, czy też wygięty. Do prostego znacznie łatwiej dobrać odpowiednie wyciszenie. Zagięte rury mogą być bardziej problemowe, szczególnie jeśli występują w niestandardowych rozmiarach. Oczywiście można dokonać samodzielnej modyfikacji wyciszenia, tak aby idealnie pasowało ono do tłumiku. 

Kiedy db killer się przydaje?

Prawo zabrania poruszania się po drogach motocykli, które generują zbyt duży hałas. Co prawa w Polsce bardzo rzadko dochodzi do takich kontroli, jednak zagraniczna policja jest na to bardzo wyczulona. Wyjeżdżając w dalszą trasę trzeba liczyć się z wysokimi mandatami. W takiej sytuacji dB killer jest wręcz obowiązkowym elementem. Kosztuje on zaledwie kilkaset złotych.
Niejeden wydech w niejednym motorze pracuje naprawdę głośno, co za tym idzie komfort, wynikający z jazdy nim jest dosyć poważnie ograniczony. Czy nie warto zatem poświęcić kilkadziesiąt złotych i podarować sobie i innym użytkownikom ruchu drogowego komfort przede wszystkim dla zdrowia naszych uszu. Jak sama nazwa wskazuje tego rodzaju sprzęt służy głównie zabijaniu decybeli, charakteryzujących się zbyt wysokim natężeniem pracy. W związku z czym, chyba nie ma na co czekać i warto jak najszybciej zastosować tego rodzaju wytłumienie w tłumiku swojego motocykla. Jak to zrobić? Wszystko jest prostsze niż Ci się wydaje, bowiem musisz jedynie poszukać odpowiedniego modelu urządzenia, dopasowanego przede wszystkim pod względem wymiarów i je zamontować. Jeśli nie chcesz sam podejmować się montażu poproś o pomoc specjalistów. Nie daj się zagłuszyć i ciesz się już dziś wytłumieniem wydechu w swoim motorze.

Kiedy zapłacę mandat?

Dopuszczalny poziom hałasu emitowanego przez układ wydechowy został określony na 94 dB przy połowie prędkości obrotowej mocy maksymalnej w przypadku jednośladów z silnikami o pojemności do 125 ccm oraz 96 dB dla maszyn z większymi motorami.

Poziom hałasu emitowanego przez konkretny jednoślad powinien zostać zapisany na tabliczce znamionowej. Warto dodać, że w przypadku niektórych homologowanych w Polsce motocykli znajdziemy na niej informację o natężeniu dźwięku przekraczającym 100 dB - legalność ich użytkowania w świetle obowiązujących przepisów może więc budzić wątpliwości.

Jeżeli podczas kontroli drogowej policjant zakwestionuje głośność układu wydechowego, ma prawo do pomiaru poziomu hałasu. Sonometry nie znajdują się na wyposażeniu wszystkich radiowozów, co nie powinno dawać amatorom ryczących wydechów poczucia bezkarności. W przypadku uzasadnionego przypuszczenia, że motocykl przekracza normę głośności, funkcjonariusz skierować pojazd na dodatkowe badanie techniczne.

Nie oznacza to jednak, że użytkownicy jednośladów muszą rezygnować z modyfikowania układów wydechowych. Problemów nie powinny mieć osoby, które wyposażą pojazd w tłumik renomowanej firmy ze znakiem homologacji międzynarodowej "E". Akcesoryjne tłumiki charakteryzują się bardziej "soczystym" brzmieniem, a rozsądny poziom hałasu zostanie zachowany, dopóki z wydechu nie zostanie usunięta wkładka wyciszająca - tzw. silencer.

Jeżeli wydechy są opatrzone napisami "For race use only" i nie posiadają żadnych ograniczników decybeli, właściciel maszyny może spodziewać się utraty dowodu rejestracyjnego oraz mandatu w wysokości do 300 złotych.

Praktyka różni się nieco od teorii. Jeżeli motocykliści nie nadużywają wysokich obrotów, policjanci potrafią przymknąć oko na stwierdzony podczas kontroli sportowy wydech - nawet gdy ten nie będzie wyposażony w silencery. Reagują natomiast na skargi wyrwanych ze snu mieszkańców metropolii. Zatrzymani pseudomotocykliści, którzy terroryzują ulice rykiem przelotowych wydechów mogą stracić dowód rejestracyjny pojazdu oraz otrzymać mandaty za używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmiernym hałasem oraz zakłócanie ciszy nocnej.

Jeszcze bardziej surowi są funkcjonariusze w krajach zachodniej Europy. Za znacznie przekroczony poziom hałasu grożą wysokie mandaty oraz odholowanie motocykla.

Db killerjs_def

Db killer

Db killer
Wiele osób poszukuje sposobu na skuteczne wyciszenie tłumiku. Niektórzy stosuję własne modyfikację, które co prawa mogą zmniejszać poziom hałasu, ale jednocześnie negatywnie oddziaływać na pracę maszyny. Najprostszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest DB+killer z naszej oferty Element ma postać rurki, którą należy umieścić w otworze wydechowym. Zmniejsza ona ilość wydobywanych się spalin, dzięki czemu zmniejsza się również hałas.

Jak prawidłowo wybrać dB killer?

Przede wszystkim należy zmierzyć, jaką średnicę wewnętrzną ma tłumik. Często można spotkać się z ofertami reduktorów, które dedykowane są konkretnym modelom motocykli. Warto jednak dla pewności dokonać własnych pomiarów. Istotnym jest również fakt, czy wydech jest prosty, czy też wygięty. Do prostego znacznie łatwiej dobrać odpowiednie wyciszenie. Zagięte rury mogą być bardziej problemowe, szczególnie jeśli występują w niestandardowych rozmiarach. Oczywiście można dokonać samodzielnej modyfikacji wyciszenia, tak aby idealnie pasowało ono do tłumiku. 

Kiedy db killer się przydaje?

Prawo zabrania poruszania się po drogach motocykli, które generują zbyt duży hałas. Co prawa w Polsce bardzo rzadko dochodzi do takich kontroli, jednak zagraniczna policja jest na to bardzo wyczulona. Wyjeżdżając w dalszą trasę trzeba liczyć się z wysokimi mandatami. W takiej sytuacji dB killer jest wręcz obowiązkowym elementem. Kosztuje on zaledwie kilkaset złotych.
Niejeden wydech w niejednym motorze pracuje naprawdę głośno, co za tym idzie komfort, wynikający z jazdy nim jest dosyć poważnie ograniczony. Czy nie warto zatem poświęcić kilkadziesiąt złotych i podarować sobie i innym użytkownikom ruchu drogowego komfort przede wszystkim dla zdrowia naszych uszu. Jak sama nazwa wskazuje tego rodzaju sprzęt służy głównie zabijaniu decybeli, charakteryzujących się zbyt wysokim natężeniem pracy. W związku z czym, chyba nie ma na co czekać i warto jak najszybciej zastosować tego rodzaju wytłumienie w tłumiku swojego motocykla. Jak to zrobić? Wszystko jest prostsze niż Ci się wydaje, bowiem musisz jedynie poszukać odpowiedniego modelu urządzenia, dopasowanego przede wszystkim pod względem wymiarów i je zamontować. Jeśli nie chcesz sam podejmować się montażu poproś o pomoc specjalistów. Nie daj się zagłuszyć i ciesz się już dziś wytłumieniem wydechu w swoim motorze.

Kiedy zapłacę mandat?

Dopuszczalny poziom hałasu emitowanego przez układ wydechowy został określony na 94 dB przy połowie prędkości obrotowej mocy maksymalnej w przypadku jednośladów z silnikami o pojemności do 125 ccm oraz 96 dB dla maszyn z większymi motorami.

Poziom hałasu emitowanego przez konkretny jednoślad powinien zostać zapisany na tabliczce znamionowej. Warto dodać, że w przypadku niektórych homologowanych w Polsce motocykli znajdziemy na niej informację o natężeniu dźwięku przekraczającym 100 dB - legalność ich użytkowania w świetle obowiązujących przepisów może więc budzić wątpliwości.

Jeżeli podczas kontroli drogowej policjant zakwestionuje głośność układu wydechowego, ma prawo do pomiaru poziomu hałasu. Sonometry nie znajdują się na wyposażeniu wszystkich radiowozów, co nie powinno dawać amatorom ryczących wydechów poczucia bezkarności. W przypadku uzasadnionego przypuszczenia, że motocykl przekracza normę głośności, funkcjonariusz skierować pojazd na dodatkowe badanie techniczne.

Nie oznacza to jednak, że użytkownicy jednośladów muszą rezygnować z modyfikowania układów wydechowych. Problemów nie powinny mieć osoby, które wyposażą pojazd w tłumik renomowanej firmy ze znakiem homologacji międzynarodowej "E". Akcesoryjne tłumiki charakteryzują się bardziej "soczystym" brzmieniem, a rozsądny poziom hałasu zostanie zachowany, dopóki z wydechu nie zostanie usunięta wkładka wyciszająca - tzw. silencer.

Jeżeli wydechy są opatrzone napisami "For race use only" i nie posiadają żadnych ograniczników decybeli, właściciel maszyny może spodziewać się utraty dowodu rejestracyjnego oraz mandatu w wysokości do 300 złotych.

Praktyka różni się nieco od teorii. Jeżeli motocykliści nie nadużywają wysokich obrotów, policjanci potrafią przymknąć oko na stwierdzony podczas kontroli sportowy wydech - nawet gdy ten nie będzie wyposażony w silencery. Reagują natomiast na skargi wyrwanych ze snu mieszkańców metropolii. Zatrzymani pseudomotocykliści, którzy terroryzują ulice rykiem przelotowych wydechów mogą stracić dowód rejestracyjny pojazdu oraz otrzymać mandaty za używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmiernym hałasem oraz zakłócanie ciszy nocnej.

Jeszcze bardziej surowi są funkcjonariusze w krajach zachodniej Europy. Za znacznie przekroczony poziom hałasu grożą wysokie mandaty oraz odholowanie motocykla.